Jak podają eksperci Interdyscyplinarnego Centrum Analiz i Współpracy „Żywność dla Przyszłości” za raportem FAO z 2023 roku, wartość ukrytych, nieuwzględnionych w cenach żywności, kosztów środowiskowych i zdrowotnych obecnego systemu upraw i produkcji żywności sięgnęła 12,7 biliona dolarów1. Stanowi to niemal 10% globalnego PKB i przekłada się na 35 miliardów dolarów dziennie2. W latach 2016-2023, czyli na przestrzeni 7 lat, koszty te wzrosły aż o 9%3. Przypadający na 16 października Światowy Dzień Żywności to okazja do zwrócenia uwagi na konieczność podjęcia działań już dziś, aby ograniczyć wpływ produkcji żywności na zasoby przyrodnicze, wodne oraz zdrowie konsumentów.
Na wartość ukrytych kosztów środowiskowych i zdrowotnych składają się m.in. koszty związane z degradacją środowiska (ok. 3 bln dolarów) oraz koszty obciążenia chorobami wynikającymi z niewłaściwej diety (ok. 9,3 bln dolarów)4. Intensywna działalność rolnicza negatywnie wpływa na dostęp do czystego powietrza, zasoby wodne, różnorodność biologiczną, ale też kondycję zdrowotną społeczeństw.
– Rolnictwo intensywne degraduje bazę przyrodniczą, która jest podstawą produkcji żywności. Jednocześnie różne źródła wskazują, że 25-37% emisji gazów cieplarnianych pochodzi z sektora rolno – spożywczego, a rolnictwo wykorzystuje 70 proc. wody pitnej
– podkreśla dr hab. inż. Zbigniew Karaczun z Interdyscyplinarnego Centrum Analiz i Współpracy „Żywność dla Przyszłości”, współautor raportu „Talerz Przyszłości”.
Zasoby przyrodnicze to podstawa bezpieczeństwa żywnościowego
Na poziomie unijnym w 2023 roku wartość kosztów systemu rolno-spożywczego wyniosła 1,82 biliona dolarów5, z czego 284 miliardy dolarów wynosiły straty środowiskowe6. 1,54 biliona dolarów (84%) to straty produktywności wynikające z niewłaściwych nawyków żywieniowych7.
– Mimo większej świadomości dotyczącej zmiany klimatu, produkcja rolna zarówno w Polsce, Unii Europejskiej, jak i na świecie generuje coraz wyższe koszty środowiskowe
– wskazuje dr hab. inż. Zbigniew Karaczun.
– Jeśli w systemie produkcji rolno-spożywczej nie dokonamy natychmiastowych zmian, nie będziemy w stanie zapewnić bezpieczeństwa żywnościowego obecnemu i przyszłym pokoleniom, a zasoby przyrodnicze wyczerpią się. Produkcja rolna będzie zagrożona, a koszty poniesie społeczeństwo. Nie tylko w wymiarze finansowym, obejmującym wzrost cen produktów spożywczych, ale także w wymiarze środowiskowym oraz zdrowotnym
– dodaje.
Cała nadzieja w diecie?
Wyniki badań wskazują bowiem, że w ciągu roku nieodpowiednia dieta jest przyczyną 11 milionów zgonów na całym świecie oraz prowadzi do utraty 255 milionów lat życia8, które mogłyby być przeżyte w pełnym zdrowiu (wskaźnik DALY9). Nieprawidłowe nawyki żywieniowe wpływają na zwiększenie ryzyka chorób układu krążenia, cukrzycy typu II, chorób neurodegeneracyjnych, otyłości czy też niektórych nowotworów. Jeżeli obecne tendencje się utrzymają, przewiduje się, że do 2060 roku ekonomiczne skutki nadwagi i otyłości wzrosną do ponad 3% PKB na całym świecie. Według szacunków Najwyżej Izby Kontroli, w 2022 roku w Polsce wydatki bezpośrednio związane z otyłością wyniosły około 9 miliardów złotych. Z danych OECD wynika, że leczenie tej choroby i jej powikłań pochłania jedną piątą budżetu przeznaczonego na ochronę zdrowia.
– Jak pokazują m.in. wyniki badań przedstawionych w naszym raporcie „Talerz przyszłości”, nawyki żywieniowe Polaków znacząco odbiegają od aktualnych krajowych zaleceń zdrowego żywienia oraz założeń korzystnej dla zdrowia i środowiska diety planetarnej. Poziom świadomości i chęć zmian w tym zakresie również nie napawają optymizmem
– komentuje dr Katarzyna Wolnicka, konsultantka merytoryczna think tanku Żywność dla Przyszłości.
Czy jest szansa na zmianę?
Eksperci upatrują zmiany w edukacji, m.in. na temat stosowania na co dzień diety planetarnej, zakładającej w skali globalnej zmniejszenie o połowę spożycia czerwonego mięsa i cukru oraz podwojenie spożycia owoców, warzyw i nasion roślin strączkowych oraz orzechów.
– Z wyników badań opublikowanych w American Journal of Clinical Nutrition, przeprowadzonych w okresie 34 lat, na próbie ponad 200 000 mężczyzn i kobiet, początkowo wolnych od poważnych chorób przewlekłych, w wieku 27 do 70 lat z USA wynika, że wysoka zgodność sposobu żywienia z zasadami diety planetarnej zmniejsza ryzyko przedwczesnej śmieci
– dodaje dr Katarzyna Wolnicka.
Eksperci think tanku podczas zbliżającego się Europejskiego Forum Nowych Idei (EFNI), w ramach autorskiej ścieżki Żywność dla Przyszłości, poprowadzą cykl debat na temat pożądanych kierunków transformacji sektora rolno – spożywczego. Zaprezentują także wyniki monetyzacji obecnego systemu produkcji żywności oraz opiszą wpływ obecnych wyborów żywieniowych i całego systemu na dwa aspekty – środowiskowy oraz społeczny. Debaty z udziałem naukowców, przedstawicieli biznesu, edukatorów środowiskowych czy reprezentantów władz państwowych będą dotyczyć bezpieczeństwa żywnościowego, rolnictwa regeneratywnego, przeciwdziałania marnowaniu żywności, edukacji na temat zrównoważonego żywienia, wpływu działań organizacji z zakresu ESG na społeczeństwo i środowisko oraz wyborów dietetycznych dotyczących produktów roślinnych i pochodzenia zwierzęcego. Głos prelegentów skonfrontowany zostanie z wiedzą i oczekiwaniami młodego pokolenia, zidentyfikowanymi podczas warsztatów „Żywność przyszłości oczami młodych” zrealizowanych przez think tank z grupą uczniów ze szkoły ponadpodstawowej.