Pandemia COVID – 19 odcisnęła swe piętno na gospodarce światowej nie omijając przy tym branży browarniczej.
Browar Zamkowy w Raciborzu, podobnie jak wiele innych, stanął przed ogromnymi wyzwaniami ekonomicznymi, związanymi z logistyką i planowaniem produkcji oraz przede wszystkim utrzymaniem miejsc pracy. Dzięki umiejętnej polityce finansowej i wprowadzeniu procedur odpowiadających potrzebom rynku udało nam się pomóc naszym kontrahentom w utrzymaniu płynności finansowej. Myślę, że najbardziej pomocne okazało się odebranie z hurtowni, pubów i restauracji niesprzedanego piwa beczkowego przez co partycypowaliśmy w stratach kontrahentów działających w sektorze HoReCa.
Rozważne planowanie warzenia i rozlewu piwa, a także wprowadzenia przez nas po raz pierwszy na rynek piwa bezalkoholowego pozwoliło nam uniknąć przestojów i utrzymać pełne zatrudnienie. Mieliśmy też pewne rezerwy w kanałach dystrybucji, które wykorzystaliśmy rekompensując sobie spadki sprzedaży w sektorze HoReCa. Wyniki kwietniowe są w mojej opinii symptomem powolnego powrotu całej branży na normalny tor. Obecnie skupiamy się na przygotowaniach do sezonu, który mamy nadzieję rozpocznie się już niebawem.
– Robert Polok – dyrektor do spraw rozwoju Browaru Zamkowego Sp. z o.o.