Wiele krajów zmaga się z postępującą suszą. Ten problem nie jest obcy również Polsce. Na tle Europy mamy jedne z najmniejszych odnawialnych zasobów wody pitnej na mieszkańca. Czy grożą nam całkowite wyschnięcia rzek i brak wody w kranach?
W czerwcowy dzień 2019 r. w jednym z miast w woj. łódzkim w kranach zabrakło wody. Niektórzy byli zdziwieni, bo przecież od kilku tygodni w całym kraju występowały intensywne ulewy. Tyle tylko, że wysuszona na wiór ziemia nie jest w stanie wchłonąć deszczu, który pada z bardzo dużą intensywnością. Spływa on do rzek, strumieni, zbiorników. Jedynie część opadów atmosferycznych zasila wody powierzchniowe i podziemne, znaczna większość wraca do atmosfery w trakcie parowania.
Tymczasem to właśnie wody powierzchniowe i podziemnie decydują o naszych wodnych zasobach. Te pierwsze zaopatrują gospodarkę, drugie są źródłem wody pitnej. Jednych i drugich mamy w Polsce coraz mniej. W październiku 2022 r. w aż dziewięciu województwach zwierciadło wód podziemnych było poniżej niskiego stanu ostrzegawczego. Na największe braki wody są narażeni mieszkańcy Mazowsza, Lubelszczyzny, Podlasia, województwa wielkopolskiego i części pojezierza mazurskiego. Ale nie tylko: w Bieszczadach San coraz częściej wysycha tak, że można go przejść suchą stopą. A to szósta pod względem wielkości polska rzeka.
Ile wody jest w Polsce?
Jak wynika z raportu opracowanego przez SodaStream, Polska ma jedne z najmniejszych odnawialnych zasobów wody pitnej w Europie w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Zasoby te zmieniają się sezonowo i są zróżnicowane pod względem obszarowym. Na jedną osobę przypada u nas ok. 1600 m3 na rok, co wskazuje, że jesteśmy zagrożeni deficytem wody. Granicą „stresu wodnego” jest 1700 m3/os. Dla porównania – na jednego mieszkańca Europy przypada średnio ok. 4500 m3 wody, a na jednego mieszkańca świata – 6000 m3 wody.
„Dostęp do wody pitnej w Europie i w Polsce wydaje się czymś naturalnym i oczywistym. Okresowe susze co prawda wprowadzają chwilowy niepokój, ale gdy tylko sytuacja wróci do normy, zapominamy o sprawie. Dlatego w SodaStream postanowiliśmy dokładnie przyjrzeć się temu problemowi, a w konsekwencji dostarczyć wiedzy i zainspirować do podejmowania lepszych wyborów dla siebie, i dla planety. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że działania na rzecz ochrony zasobów wodnych muszą być podejmowane systemowo, ale mamy nadzieję, że nasz raport zwróci uwagę wszystkich na realną potrzebę zmian”
– komentuje Daria Pacynko, dyrektor generalna SodaStream Polska.
Kryzys wodny w Polsce – z czego wynika i czy można mu zaradzić?
Przyczyn kryzysu wodnego jest kilka. Zachodzące dynamicznie zmiany klimatyczne i ocieplenie nie omijają Polski. Wilgotność powietrza maleje, a wzrasta parowanie, co powoduje utratę wody. Do tego dochodzi mocniejsze nasłonecznienie i silniejsze wiatry. Duże znaczenie mają też krótkowzroczne decyzje dotyczące regulacji rzek oraz osuszania mokradeł i torfowisk systemami melioracyjnymi. W wyniku tych działań woda spływa do rzek zamiast pozostawać w gruncie. Tworzenie dużych zbiorników retencyjnych, z których woda szybciej paruje również pogarsza sytuację.
Co można zrobić, żeby pewnego dnia nie zabrakło nam wody w kranach na stałe? Potrzebne są zarówno zmiany systemowe, jak i działania w skali mikro. Ogromną różnicę zrobiłyby zmiany w przemyśle węglowym – elektrownia węglowa co 3 minuty do chłodzenia zużywa 3,5 miliona litrów. Warto zadbać także o renaturyzację wód powierzchniowych. Konieczne jest przede wszystkim odtworzenie naturalnych brzegów i koryt rzek, likwidacja sztucznych barier na rzekach, niewycinanie drzew i krzewów w pobliżu rzek i na polach oraz wspierające te procesy zmiany prawne.
„Wprawdzie to głównie przemysł odpowiada za większość krajowego zużycia wody, jednak każde działanie, nawet te niewielkie i lokalne mogą wpływać na zasoby wodne Polski. Aby wpływ ten był pozytywny, kluczowa jest tu przede wszystkim edukacja społeczeństwa, którą można realizować na różne sposoby, również w taki sposób jak tutaj, czyli poprzez raport obrazujący nam stan zasobów wodnych i to co my, jako zwykli Kowalscy, możemy zdziałać, aby nie marnować wody”
– tłumaczy dr Alicja Pawelec hydrobiolog, specjalistka ds. Ekosystemów Wodnych Fundacji WWF Polska.
A jak Ty możesz wpłynąć na zmniejszenie zużycia wody?
Najwięcej wody w Polsce zużywa przemysł, ale zużycie wynikające z konsumpcji i codziennego funkcjonowania każdego człowieka jest również niebagatelne. Dlatego raport SodaStream opisuje siedem sposobów na ograniczenie utraty wody bez zmiany komfortu życia. W raporcie znajduje się również wiele szczegółowych danych dotyczących problemu deficytu wody.
Raport do pobrania na stronie POBIERZ RAPORT i dbaj o wodę.
Źródło: SodaStream