Mężczyzna pijący sok

Lemoniniada bez E

rozmowa z Maciejem Niemcem, właścicielem marki BeeLemon

Co to znaczy napój kraftowy?

Kraftem możemy nazwać niszowe piwa czy napoje, które nie są sygnowane wielkim koncernem, czyli produkowane w mniejszych ilościach z zamiłowania do samej receptury, smaku bądź użytych specjalnie wyselekcjonowanych składników.

Lemoniada bez E i krakowski Rynek w tle

Czym się różni lmoniada od lemoniady?

Lmoniada to po prostu lemoniada bez E – rzeczywiście w jej składzie nie znajdziemy składnika który nie jest sokiem, miodem lub przyprawą typu cynamon bądź imbir. Zdarzyło mi się kiedyś spięcie z pewnym nadgorliwcem, który wytknął mi oszukiwanie klientów, gdyż w składzie mamy produkt, który można sztucznie pozyskać i nazwać kwasem cytrynowym o symbolice E330. Otóż spieszę z wyjaśnieniem iż soki owocowe zawierają naturalnie występujące kwasy organiczne, w tym przypadku kwas cytrynowy. Nie musieliśmy go sztucznie pozyskiwać a zaledwie wycisnąć z soczystych cytryn. Natury nie oszukujemy i nie mamy takiego zamiaru.

Naprawdę ręcznie obiera pan cytrusy?

Długo pracowałem nad eliminacją goryczki, która występowała w Lmoniadzie a kolejny rok pracy nad poszukiwaniem idealnego smaku skierował mnie do naszych rodzimych tłoczni, gdzie okazało się, że ręczne obieranie cytrusów przed stłoczeniem wyeliminuje gorzki posmak. Tym sposobem uzyskaliśmy idealny balans bez gorzkiego posmaku skórki z cytrusów.

Jaka jest receptura produktu?

Produkt jest pasteryzowany. Dzięki zastosowaniu odpowiedniej ilości soków i miodu (nie oszczędząjąc) nie musiałem korzystać z żadnych, nawet naturalnych, barwników czy cukru pod różnymi postaciami. Trzcinowy, brązowy, ryżowy czy jakiś jeszcze inny – cukier to po prostu cukier. Natomiast cukier brązowy to cukier nieoczyszczony lub czasami zabarwiony karmelem. U mnie jest miód. Co prawda niestety przez to kaloryczność wzrasta ale i tak mamy mniej kalorii niż w naturalnych 100% sokach.

Skąd pomysł na takie właśnie smaki?

Szukałem czegoś, co nie jest podobne do ogólnie dostępnych napojów i uważam że takie właśnie odnalazłem. Przyświecał mi jeden cel – naturalnie, prosto ale zarazem wyszukany smak. Tak powstał pierwszy smak który nazwałem „soczystą cytryną” czyli sok z cytryny posłodziłem miodem i uzupełniłem odpowiednią proporcją wody – tylko tyle i aż tyle. Każdy kolejny smak powstawał na bazie tego pierwszego, wzbogacony dodatkowymi sokami lub cynamonem.