Mięso „od przyjaciół z Wielkopolski”, czyli o lokalności w branży wędliniarskiej

Dzisiejszy konsument jest coraz bardziej ciekawy nie tylko składu, ale i pochodzenia produktów, po które sięga. Chcemy mieć najwyższej jakości mięso, warzywa czy jajka, pochodzące przy tym z zaufanego źródła. Zainteresowanie lokalnością od lat kwitnie za granicą i coraz lepiej zadomawia się u nas w Polsce. Na pytanie, jak ten trend wygląda w branży wędliniarskiej, odpowiada Witold Bednarski, pomysłodawca marki Złota Gęś.

Wędlina wędlinie nierówna

Jak wynika z badań wykonanych przez UCE Research dla Grupy Blix, już blisko dwie trzecie Polaków (63%) sprawdza, czy produkty dostępne na półkach sklepowych pochodzą od polskich producentów. Eksperci komentują, że trend ten rośnie i w przyszłości będzie się prawdopodobnie nasilał.

Osoby podejmujące decyzje zakupowe w swoich gospodarstwach domowych są coraz bardziej świadome, a co za tym idzie wymagające. My jako producenci żywności musimy odpowiadać ich potrzebom. Myślę, że zmiany dotyczące jasnego informowania konsumentów, skąd pochodzi dany produkt, są bardzo wartościowe, ponieważ pozytywnie wpływają na cały kształt branży

– komentuje Witold Bednarski, pomysłodawca i twórca marki Złota Gęś. 

 

Wędliny pochodzące od lokalnych producentów cieszą się zaufaniem konsumentów. Podczas pandemii, pomimo trudnej sytuacji w wielu domach, aż 53% Polaków deklarowało chęć zakupu produktów lokalnych, nawet jeśli w ofercie sklepu byłyby tańsze towary zagraniczne (dane z firmy doradczej Deloitte). Coraz bardziej zaczynamy doceniać to, co polskie, pochodzące od naszych przedsiębiorców. Zainteresowanie produktami lokalnymi sprawia, że producenci chętnie podkreślają to w swojej komunikacji, zachęcając potencjalnych odbiorców do zakupu ich produktów.

Nie tylko lokalność, ale i… warunki chowu!

W oczach konsumentów wartości nabierają także warunki, w jakich trzymane są zwierzęta. Temu zaś sprzyjają proekologiczne działania, które mają na celu eliminowanie nieetycznych zachowań producentów, w tym niewłaściwego traktowania zwierząt hodowlanych. Aktywności te wpływają zarówno na przedsiębiorców jak i na konsumentów, którzy stają się bardziej świadomi.

 

Z mojego doświadczenia wynika, że jakość wędlin producenci zapewniają tym, jak dbają o zwierzęta i gdzie je hodują. My możemy pochwalić się tym, że sami zajmujemy się gęśmi od wylęgu do uboju, dzięki czemu mamy pełną kontrolę nad ich chowem. Pracujemy w jednej z wielkopolskich wsi, a cały nasz region słynie z hodowli gęsi. To także nas uwiarygadnia w oczach odbiorców. Nasze wyroby są niekiedy nazywane mięsem od przyjaciół z Wielkopolski, co nie ukrywam, bardzo mnie cieszy.

– podkreśla dalej Witold Bednarski

Wędliniarstwo to branża, w której jakość ma niekwestionowane znaczenie. Klienci w sklepach coraz częściej pytają nie tylko o produkty smaczne, ale przede wszystkim zdrowe, wytwarzane bez zbędnych antybiotyków. Lokalność i otwarte informowanie o warunkach, w jakich przebywają zwierzęta, są wartościami, które z pewnością będą w przyszłości zyskiwać na znaczeniu.

Witold Bednarski, pomysłodawca i twórca marki Złota Gęś