W kolekcji Książęcego właśnie pojawiło się Książęce Weizen. To szósty stały wariant w rodzinie piwnych specjalności – orzeźwiający, serwowany w wysokiej, zwężonej w talii szklance i z charakterystyczną czapą piany. Idealny dla koneserów, którzy cenią sobie zarówno walory smakowe, jak i wizualne piwa.
Po dwóch premierach z początku 2018 roku, w drugim półroczu Książęce święciło triumfy na piwnych konkursach, teraz zaś powraca z kolejną nowością. Tym razem w poszukiwaniu inspiracji piwowarzy z Tyskich Browarów Książęcych sięgnęli do odległej historii – aż pięć wieków wstecz – i zajrzeli za zachodnią granicę, do Bawarii, będącej kolebką piw pszenicznych.
Piwo typu Weizen to ikona gatunku, jedno z najbardziej popularnych piw pszenicznych. Stanowi propozycję dla bardziej wymagających piwoszy, a do takich właśnie osób kierujemy całą kolekcję Książęcego – mówi Ewelina Masiarz, odpowiedzialna za markę Książęce. – Piwa pszeniczne to największy segment specjalności w Polsce, bogaty i zróżnicowany, i nie mogło w nim zabraknąć piwa premium od Kompanii Piwowarskiej.
Do uwarzenia Weizena użyto słodu pszenicznego i jęczmiennego pilzneńskiego oraz goryczkowych i aromatycznych odmian chmielu. Jednak nachmielenie tego piwa jest bardzo delikatne, czego efektem jest subtelna goryczka. Można w nim wyczuć nuty owocowo-ziołowe, a to z kolei zasługa specjalnego szczepu drożdży. Książęce Weizen jest bogate i wyraziste w smaku, wyjątkowo orzeźwiające, o bananowo-goździkowym aromacie.
Słód pszeniczny jest kluczowym składnikiem zarówno nowego wariantu Książęcego, jak i Złotego Pszenicznego, które w kolekcji jest obecne od samego początku. Mimo to oba piwa znacznie się różnią. Książęce Złote Pszeniczne, warzone jest metodą dolnej fermentacji i reprezentuje styl pszeniczny lager; tymczasem Książęce Weizen to piwo pszeniczne typu bawarskiego, warzone metodą górnej fermentacji, czyli w wyższej temperaturze niż lagery i przy pomocy innych szczepów drożdży
Weizen jest pod wieloma względami charakterystyczny. Wyróżnia go mętność, typowa dla piw pszenicznych niefiltrowanych, które są rozlewane do butelek razem z drożdżowym osadem. Odpowiada on za smak piwa, ale także jego nieprzejrzystość; pogłębia bukiet i wzbogaca konsystencję – tłumaczy Ewelina Masiarz. – Z obecnością osadu wiąże się specjalny rytuał przelewania Książęcego Weizena do szklanki – tak by zachować jak najwięcej osadu. Mianowicie należy większość piwa przelać do szklanki, a następnie zakręcić zawartością i końcówkę trunku wylać na pianę.
Książęce Weizen najlepiej serwować w temperaturze 5-6°C. Najlepszym towarzystwem dla niego będą ryby, owoce morza, wędzone sery oraz treściwe dania kuchni polskiej. Podobnie jak inne warianty stałe w kolekcji będzie dostępne w butelce 500 ml i KEG-u.
źródło: informacja prasowa Kompanii Piwowarskiej
