Jasny Kormoran Radler Gorzka Pomarańcza to nie jedyna bezalkoholowa nowość, przygotowana przez Browar Kormoran, aby przywitać ciepłą porę roku. Tuż obok, nieco schowany w cieniu, jak na ciemne piwo przystało – objawia się nam Kormoran Radler Ciemny Cytrynowy!
Extra rześkie połączenie cytrynowej lemoniady i ciemnego piwa. Jej składniki uzupełniają się wzajemnie, ale ich połączenie to prawdziwa eksplozja rześkości i świeżości!
Kormoran Radler Ciemny Cytrynowy to produkt bezalkoholowy. Aksamitne cechy ciemnego piwa łączy z orzeźwiającym smakiem cytrynowej lemoniady podkręconej nutami wyselekcjonowanych ziół. Tylko naturalne składniki! Tylko natura… jak na browar z Warmii i Mazur przystało. Oczywiście bez alkoholu.
Szlachetność smaku piwa przełamana została bezkompromisową cytrynową lemoniadą, która dodaje niesamowitego cytrusowego twista! Kormoran Radler Ciemny Cytrynowy dzięki połączeniu cech ciemnego piwa i kwaśności cytryny jest napojem jednocześnie rześkim, jak też pełnym zróżnicowanych smaków – doskonałych nie tylko na ciepłe dni.
Kormoran Radler Ciemny Cytrynowy kryje w sobie tajemniczy składnik (a w tym wypadku wiele składników), który jego smak rozbudowuje o nowe przestrzenie, daje nowe wymiary i czyni jeszcze bardziej intrygującym. Wybór padł na coś, co w oryginale nazywa się Trejos Devynerios (czyli trzy dziewiątki, 999, lub trojanka litewska). To specjalna mieszanka ziół, która znana była na Litwie już na przełomie XV i XVI wieku. Trojanka to zestaw ziół, który wiązać należy z kulturą wermutu, czy ziołowych aperitifów (począwszy od wschodnich balsamów, aż po zachodnie gewürtze). W jej skład wchodzi 27 różnych ziół, które podzielone są na trzy dziewiątki: 9 ziół gorzkich, 9 pikantnych i 9 aromatycznych. W jej skład wchodzą: piołun, pieprz czarny, chmiel, naowocnia pomarańczy, ziele krwawnika, owoc pieprzowca, goździk, liść laurowy, mięta pieprzowa, kminek, koper włoski, macierzanka, hyzop, korzeń lubczyku, kozłek, dziurawiec, kora kruszyny, nagietek, pąki topoli i brzozy, kora dębu i wierzby, kwiat wiązówki, owoce głogu, jarzębiny i dzikiej róży oraz kłącze pięciornika.
Co zatem otrzymujemy w efekcie? Coś niesamowitego – ciekawą aksamitną słodkawą podbudowę od ciemnego piwa, na której niczym rześka letnia mgiełka unosi się kwaśna nuta cytrynowej lemoniady… natomiast na tym wszystkim pojawiają się ziołowe akcenty. To właśnie jest rzecz wyjątkowa. Trudno bowiem ustalić, jakie to zioła (podobnie jak w mieszance do Jägemeistra) jednak całość jest tak cudownie skomponowana, że z każdym łykiem odnajdujemy inne pokłady smaku… Jest tylko jeden feler: zanim odnajdziemy smaku wszystkich ziół z pewnością skończy się butelka. Zatem polecamy od razu kupić co najmniej dwie, a najlepiej 6