W Spomleku rusza nowa linia do konfekcjonowania

Nowa linia do konfekcjonowania serów żółtych w opakowaniu typu koperta, która niebawem zacznie pracować w Spółdzielczej Mleczarni Spomlek w Radzyniu Podlaskim to odpowiedź firmy na zmianę nawyków zakupowych konsumentów.

– W ostatnich miesiącach wykreowała się nowa forma zakupów – szybko, bezpiecznie i w większych formatach – mówi Edward Bajko, Prezes Zarządu.
Przez ostatnie kilka lat branża mleczarska obserwuje dynamiczny rozwój sprzedaży serów żółtych konfekcjonowanych, hermetycznie zapakowanych, pokrojonych w plastry lub kawałki. Do niedawna na rynku dostępne były sery pakowane w typowe opakowanie tzw. „otwórz- zamknij”. Kolejną innowacją są opakowania typu koperta. Ich przewagą jest lepsza ochrona przed wysychaniem produktu już po otwarciu oraz wygoda użytkowania: ser ułożony na tatce nie skleja się i mamy łatwość wyjęcia z opakowania oraz ponownego zamknięcia. Ta wygoda oraz preferencje zakupowe konsumentów skłoniły Spomlek w ubiegłym roku do zakupu nowej linii do takiego pakowania serów marki Serenada oraz Złotego Radamera. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę i szybko znalazł odzwierciedlenie w wyborze marki Serenada w sklepie. Pozytywne opinii z rynku poparte badaniami konsumenckimi wpłynęły na kolejne inwestycje w Mleczarni Spomlek.

 

– Trwa montaż nowej linii do pakowania sera w opakowaniu typu koperta. Niebawem będziemy mieli większe moce konfekcjonowania naszych produktów, o co zabiegali nasi odbiorcy. Epidemia zmieniła nasze przyzwyczajenia i zachowania zakupowe. Częściej wybieramy produkty hermetycznie zapakowane, które w naszym postrzeganiu są bezpieczne, a to bezpieczeństwo dzisiaj nabrało nowego znaczenia – mówi Edward Bajko, Prezes Zarządu SM Spomlek.

 

Spółdzielcza Mleczarnia Spomlek poszerzyła również ofertę sprzedaży produktów o nowe, większe formaty. Do niedawna podobne opakowania zarezerwowane były dla branży HoReCa, dziś epidemia Covid-19 zmieniła nasz koszyk zakupowy. Ser, jako produkt podstawowy do przygotowywania nie tylko śniadań, ale również przekąsek i dań obiadowych jest niemalże w każdym polskim domu. Kupujemy rzadziej, ale większe formaty.

 

– Radykalnym zmianom w obecnym czasie uległa struktura sprzedaży. Mam tu na myśli przesunięcie handlu z tzw. lady tradycyjnej (serów w blokach krojonych przez ekspedientki) w stronę serów plastrowanych i w kawałku. Wynika to z poczucia bezpieczeństwa oraz większego zainteresowania zakupami e-commerce, które oferuje coraz więcej sklepów – dodaje Bajko.

 

W ofercie Mleczarni Spomlek dostępne są sery Serenada w kawałku 400 g (Gouda, Masdam, ser Mleczny, Salami, Salami z przyprawami). Ten format, który do niedawna nie był zbyt popularnym, dzisiaj rośnie w siłę. Część konsumentów przyzwyczajonych do zakupu sera w ladzie tradycyjnej, dzisiaj wybiera właśnie ser w kawałku. Marka Serenada oferuje ser Radamer, Salami, Salami z przyprawami, Goudę w plastrach w opakowaniach niemalże dwukrotnie większych – 250 g. Są to porcje w wygodnym opakowaniu typu koperta, które po otwarciu długo zachowują swoją świeżość. Dodatkowo dostępne są sery w opakowaniu kilogramowym: Salami, Gouda i Masdam od Serenady – www.serenada.com.pl