Lata 60.-te na świecie kojarzone są jako „szalona dekada”, okres rozkwitu rock’n’rolla oraz przemian kulturowych. W Wielkiej Brytanii powstaje zespół The Beatles, a dwa największe mocarstwa prowadzą wyścig kosmiczny między sobą. W tym samym czasie, w sercu słonecznej Kalifornii, Charles Rossi tworzy lokalną markę, która w niedługim czasie pobije rynek winiarski na całym świecie. Jak rozpoczęła się historia jego marki oraz w jaki sposób wpłynęła ona na kulturę picia wina w Polsce?
Z miłości do wina
Wszystko zaczęło się w 1953 roku, gdy do rodzinnej winnicy Ernesta i Julio Gallo w Modesto (Kalifornia), dołączył nowy pracownik, a zarazem bliski przyjaciel obu braci. Charles Rossi, znany również jako Carlo, od samego początku stał się zaufanym doradcą całej familii Gallo. Dał się poznać jako niezwykle pomysłowa osoba ze smykałką do biznesu, dlatego też świetnie sprawdzał się w swojej roli – wprowadzając markę na nowe rynki.
Po kilku latach ciężkiej pracy i zdobywania doświadczenia w branży winiarskiej, Rossi z pomocą rodziny Gallo stworzył i wprowadził na rynek wino sygnowane swoim nazwiskiem. W 1962 roku na sklepowych półkach w USA pojawiło się Carlo Rossi’s Red Mountain. Wino od samego początku zdobyło ogromne uznanie wśród konsumentów, ceniono je za łagodny smak i przyjemny aromat. Równolegle, oprócz miłości do wina, Charles zapałał miłością do kobiety – Mary Gallo. Zakochani postanowili się pobrać i w ten sposób już na zawsze łącząc ze sobą losy obu rodzin.
Demokratyzacja wina w Polsce
Marka Carlo Rossi z roku na rok zyskiwała coraz większą popularność oraz podbijała rynki w wielu krajach świata. W 1999 roku pojawiła się także w Polsce. W tamtym czasie zainteresowanie tematyką winiarstwa wśród Polaków, a co za tym idzie spożycie tego rodzaju trunku, było na dość niskim poziomie. Stan rzeczy zmieniła stopniowa demokratyzacja wina, czyli popularyzacja napoju z winogron oraz zwiększenie jego dostępności. Przez wiele lat wino było traktowane jako alkohol „dla elit”, jednak od niecałych dwóch dekad, jego powszechność rośnie[1].
„Co raz lepiej wybieramy takie wina, które nam po prostu smakują. Moim zdaniem, właśnie ta filozofia przyczynia się w największym stopniu do popularyzacji tego trunku w Polsce. Należy pamiętać, że ogromna większość wina sprzedawanego w naszym kraju, wciąż kosztuje poniżej 30 zł za butelkę i to produkowanie jakościowych win poniżej tej kwoty jest kluczowe dla promocji wina w Polsce.”
– tłumaczy Mateusz Szymczak, Brand Manager EMEA w E. & J. Gallo Winery.
Opinia ta ma również pokrycie w danych liczbowych, podając za NielsenIQ w sezonie 2020/2021 wartość sprzedaży detalicznej wina w Polsce wzrosła o 12%. Z kolei, według Global Compass Report 2020, kraj nad Wisłą jest obecnie piątym najdynamiczniej rozwijającym się rynkiem pod kątem spożycia wina.
„Obecnie, polski konsument podejmując decyzję zakupową dotyczącą wina, kieruje się trzema podstawowymi elementami: smakiem, jakością oraz czynnikiem cenowym. Marka Carlo Rossi w naturalny sposób zaspokaja te potrzeby, rok do roku dostarczając wina powstałe ze starannie wyselekcjonowanych kalifornijskich winogron. Dzięki wykorzystaniu 60 lat doświadczenia, pasji i wiedzy ekspertów winiarstwa oraz nowych technologii, na rynek trafia produkt odpowiadający gustom konsumentów o różnym poziomie zaawansowania”
– dodaje Mateusz Szymczak.
Charles „Carlo” Rossi wprowadzając własną markę łagodnych w smaku win, nie spodziewał się, że w 60 lat zrewolucjonizuje globalny rynek napojów alkoholowych. Obecnie, marka dostępna jest w 84 krajach na całym świecie, zbierając nagrody i wyróżnienia za swój smak.
„Urok win marki Carlo Rossi polega na tym, że nie trzeba być ekspertem sommelierskim, by docenić smak tego trunku. Dlatego dużym plusem win Carlo Rossi jest ich uniwersalność. To oznacza, że te dobrze zbalansowane wina pasują w zasadzie do każdej kuchni na świecie”
– wyjaśnia Sebastian Siwek, ekspert winny.
Na rynku dostępne są 4 rodzaje klasycznych półwytrawnych win Carlo Rossi: Red, White i Rosé oraz Dark.
[1] https://www.wineintelligence.com/polands-wine-market-has-demographics-on-its-side/
