Browar Turek: Uciekamy przed cenami energii i inwestujemy

Tomasz Wiatrowski, Browar Turek

Rok 2022 uważamy za względnie udany. Pomimo galopujących cen surowców, kosztów utrzymania (media, rosnące koszty pracownicze) oraz inflacji udało nam się utrzymać produkcję na poziomie sprzed pandemii a nawet lekko ją przekroczyć. Pomimo cen piwa przekraczających psychologiczną barierę w detalu (z naszych analiz jest to cena 12-13zł brutto) zachowaliśmy również, jako mały lokalny browar z własną restauracją, zadowalającą marżowość. Dzięki temu mogliśmy rozwinąć projekty energetyczne zapoczątkowane w pandemii 2021 czyli fotowoltaikę oraz „inteligentny energooszczędny budynek”. Pozwala nam to na znaczne ograniczenie kosztów energii, co przekłada się na reinwestowanie zaoszczędzonych środków na kolejne inwestycje w browarze.

W 2023 roku roku planujemy powiększyć produkcję o kolejne zbiorniki produkcyjne 2x10HL oraz nową linię do rozlewu puszek. Rok szykuje się ciężki dla wszystkich, nie tylko branży browarniczej, w planach na 2023 mamy więc po prostu utrzymanie produkcji i sprzedaży na poziomie z 2022.